Szymon de Kéza, pierwszy znany z imienia
kronikarz węgierski, był nadwornym kapelanem króla Władysława IV Kumańczyka. Z
wykształcenia prawdopodobnie prawnik – studiował w Padwie prawo rzymski
i kanoniczne. Tyle na jego temat można się dowiedzieć z jego kroniki i tyle
tylko o nim wiadomo. Oryginał kroniki zaginął w 1782r., a kopia, która się
zachowała do naszych czasów, pochodzi z XVIII w. Przechodząc już do samej kroniki, to
oparł ją na przeróbce zaginionych Gesta Ungarorum, której dokonał ok. 1272r. mistrz
Ákos. To właśnie Szymon de Kéza jako
pierwszy uznał pochodzenie Węgrów od Hunów, co zawarł w swojej kronice huńskiej.
Bardzo możliwe, że jest związane z podobieństwem łacińskiej nazwy Węgrów –
UNGRI, UNGARI, HUNGARI, do określeń w tym samym języku Hunów – UNNI, HUNNI. Kronikarz
zaznacza na początku swojego dzieła, że materiały zbierał w Francji, Itali i Niemczech.
Kronika dzieli się na cztery części: (1) kronika huńska zwana też Pierwszą Księgą
o wyjściu, (2) Druga Księga o powrocie, która obejmuje okres od zajęcia ojczyzny
w Kotlinie Naddunajskiej do 1282r. Uzupełnieniem tych dwóch ksiąg, są pozostałe
dwie, nazywane niekiedy dodatkami, które zawierające (3) spis szlachty obcego pochodzenia
oraz (4) rozważania o cudzoziemcach nieszlacheckiego pochodzenia. W tej Drugiej Księdze
o powrocie bardzo dokładnie zostało opisane panowanie króla Władysława IV
Kumańczyka, w tym bitwa pod Dürnkurt (1278) i bitwa pod Hódtó w 1280r., w której
to Węgrzy pokonali Kumanów.
1. Pierwsza strona Kroniki Szymona
de Kéza
|
Komentarze
Prześlij komentarz