W 1440 r. szlachta zebrana na sejmie węgierskim powołała na tron Władysława Jagiellończyka, określanego w historiografii również jako Ulászló I (dla odróżnienie od koronowanego wcześniej Władysława V). Wśród warunków postawionych młodemu węgierskiemu monarsze znalazło się zobowiązanie do obrony Węgierskiego Królestwa przed turecką nawałą. W 1440 r. Turcy oblegali Belgrad. Wojskami węgierskimi dowodził János Hunyady, który w 1442 r. stoczył bitwę pod Szent Imre
– przegraną. Następnie, zorganizowawszy 18 tys. armię, odniósł kilka wspaniałych zwycięstw nad wojskami tureckimi, najpierw pod Sybinem, potem w Karpatach Południowych, w Przełęczy Żelaznej Bramy w Transylwanii, a na wschodzie w Karpatach Górnych, w górnym biegu Jałomnicy (1442). Równie ogromne sukcesy w wojnie z Turcją miały miejsce w 1443 r. Wielka 35 tys. armia węgierska weszła na Bałkany, gdzie 3 listopada 1443 roku doszło do bitwy pod Aleksinac, zaś 1 grudnia 1443 roku król Władysław I zajął i spalił Sofię, a 12 grudnia rozbił siły tureckie pod Zlatnicą. Po braku powodzenia w przełamaniu tamtejszych tureckich pozycji obronnych w dniu 15 grudnia, następnego dnia (16 grudnia) wojska chrześcijańskie rozpoczęły odwrót w kierunku Melstnicy, gdzie 24 grudnia odniosły kolejne zwycięstwo nad wrogiem. W dniu 2 stycznia 1444 r. Ulászló I pokonał wojska tureckie w wąwozie Kunowica. Kampania ta doprowadziła do podpisania 12 czerwca 1444 roku 10-letniego rozejmu w Adrianopolu, dokąd udała się węgierska delegacja, między Węgrami a Turcją. Sułtan Murad II zobowiązał się do opuszczenia Serbii oraz wydania Węgrom i Serbom 24 zamków naddunajskich. Przez Władysława I traktat został zaprzysiężony w Szeged 1 sierpnia 1444 r.
Wkrótce potem na dwór węgierski dotarła wiadomość, że flota papiesko-wenecko-burgundzka wypłynęła w kierunku cieśnin Dardanele i Bosfor, opuszczając port w Wenecji 22 czerwca. Po naciskach ze strony kard. Juliusa Cesariniego król Węgier wydał 4 sierpnia manifest szegedyński, nawołujący do kolejnej wyprawy przeciw Imperium Osmańskiemu. Ciężko stwierdzić, co było głównym powodem zerwania korzystanego przecież dla węgierskiej monarchii układu. Mogły to być osobiste pobudki młodego króla, dla którego idea walki za wiarę była istotnym elementem średniowiecznego etosu rycerskiego, albo właśnie perswazja papieskiego legata Cesariniego, który zwolnił króla od złożonej na traktat pokojowy przysięgi. Tym posunięciem Władysław I zyskał sobie również nowy przydomek, wcześniejszy niż powszechnie znany „Warneńczyka”. Węgierskiego monarchę określano mianem „Krzywoustego”, czyli krzywoprzysięzcy, co miało oczywiste konotacje z zerwanym 10-letnim pokojem. Od początku wyprawy opierano się błędnych założeniach. Manifest zakładał przekroczenie Dunaju 1 września, do czego ostatecznie doszło 18 września pod Orsovą. Znające teren i bitne oddziałały serbskiej armii Brankoviča, ani myślały się przyłączyć do kampanii, a tym samym zrywać traktat. Flotylla chrześcijańska wyruszyła w kierunku cieśnin, ale w zbyt małej sile, aby skutecznie je blokować. Wielka wyprawa, która w oczach kard. Cesariniego jawiła się jako krucjata chrześcijańskiego świata przeciw Turkom, naprawdę była węgiersko-turecką wojną. Formalnie na czele armii stał król Władysław, aczkolwiek decydującą rolę odgrywał János Hunyady. Jako miejsce zborne wybrano obóz pod Wielkim Waradynem, gdzie miało się znajdować ok. 5-6 tys. żołnierzy. Drugi obóz znajdował się pod Temesvárem, gdzie Hunyady zebrał ok. 4 tys. rycerzy. Ponad połowę wojska stanowili Węgrzy, reszta składała się z rycerstwa polskiego, bośniackiego, chorwackiego, słowackiego (czyli górnowęgierskiego), nielicznych pocztów rycerzy francuskich, niemieckich i włoskich wchodzących w skład korpusu kard. Cesariniego. Wspomnieć należy również o pocztach biskupów (Simona Rozgonyiego z Egeru, Jánosa Dominisa z Wielkiego Waradynu) i wojskach magnatów (Franka Thallóczyego i Mihála Szilágyiego) oraz oddziałach obrony terytorialnej z południowo-wschodniego pogranicza. Później w trakcie marszy siłą ok. 4 tys. rycerzy wojska węgierskiej armii wsparł wojewoda Wołoszczyzny Vlad Dracula, który na widok mizernej liczebności armii węgierskiej miał stwierdzić, że sułtan z większymi siłami zwykł na polowania jeździć. Elitarną jednostkę miała stanowić ciężka jazda (rycerze w pełnej zbroi, uzbrojeni w miecze i ciężkie szable), która według średniowiecznych reguł atakowała uformowana w małe kliny, decydując o losach bitwy. W walce z Turkami coraz większą rolę odgrywała lekka jazda, uzbrojona w lance, koncerze i szable, głównie wykorzystywana do działań wywiadowczych, na polu bitwy była zwrotniejsza niż ciężka jazda. Piechota, składająca się głównie z ochotników, uzbrojona była w płaskie hełmy, kolczugi i broniąca się tarczą zasłaniającą całą sylwetkę. Walczyła na „husycki sposób” – stojąc jeden przy drugim, kryjąc się za tarczami. Wojska węgierskie uzupełniał tabor tzw. wagenburg, liczący kilkaset wozów, lekka artyleria oraz wozy taborowe, chronione przez 300 czeskich strzelców i stu konnych pod dowództwem hetmana Jana Čapka z Saň.
Prawie dwa razy tyle liczyła turecka armii Murada II, bo ok. 50-55 tys. walczących. W składzie jazdy najbardziej doborowa była gwardia sułtańska, obok niej znajdowała się lekka jazda (sipahowie). Piechotę reprezentowali przede wszystkim janczarzy. Tak wyglądała armia regularną. Armię nieregularną stanowili ochotnicy, którzy na wojnę szli dla łupów i grabieży – również byli podzieleni na jazdę (akyndża) i piechotę (azabowie).
Armia królewska pod Orsovą połączyła się z armią siedmiogrodzką Jánosa Hunyadyego, po czym przeprawiono się przez Dunaj, a następnie maszerujące wojska zdobywały kolejne miasta, czyli Florentin, Widyń, Nikopolis, paląc tamtejsze przedmieścia. Skierowali się na Plowdiw, gdzie dotarła do nich wiadomość, że wojska tureckie przekroczyły cieśninę Bosfor, w czym pomogła im przekupiona flota genueńska. Na fakt, że blokada cieśnin, tak ważna dla powodzenia całej kampanii nie doszła do skutku, wpływ mogło mieć wiele czynników – zdrada Genueńczyków i możliwe, że Wenecjan, kunktatorstwo dowódców floty papieskiej i bizantyjskiej cesarza Jana VIII Paleologa. Armia Murada II po przejściu Bałkan, dwie drogami (1) obok Owczeg, a następnie na Asparuchowo-Dołgopole i (2) doliną rzeki Elemica, 9 listopada dotarła na przedpola Warny. Według tureckiego zwyczaju rozpalono ogniska, aby przerazić przeciwka liczebnością wojska. W nocy w węgierskimi obozie Władysław I zwołał naradę wojenną, podczas której swoje racje przedstawili kard. Cesarini i János Hunyadi. Ten pierwszy optował za zamknięciem się w wagenburgu i oczekiwaniem zapowiadanej pomocy ze strony republik włoskich, Bizancjum i floty papieskiej. Wojewoda siedmiogrodzki twierdził, że trzeba uderzyć całą siłą i albo zwyciężyć, albo zginąć. Do tej koncepcji przychylił się król. Widać, że obaj stracili wiarę
w nadejście zapowiadanej pomocy.
2. János Hunyady |
Równina rozciągająca się w okolicach Warny była dogodnym miejscem do stoczenia bitwy. Obaj dowódcy ustawiając swoje armię musieli wziąć od uwagę naturalne ukształtowane terenu, z jednej strony pasmo Wzgórz Frangeńskich, a z drugiej jezioro i bagna. János Hunyadi ustawił węgierską armię na kształt rozwiniętego wachlarza, którego długość wynosiła 4 km. Armię podzielono na trzy części (korpusy). Na lewym skrzydle znajdowała się najliczniejsza część, złożona z pięciu węgierskich chorągwi, pod wodzą Mihála Szilágyiego. W centrum stał korpus, składający się chorągwi królewskiej i św. Jerzego, pod dowództwem samego króla Władysława I. Prawym skrzydłem dowodził biskup Wielkiego Waradynu János Dominis. Korpus ten składał się z lekkiej jazdy wołoskiej, trzech chorągwi biskupich i krzyżowców kard. Cesariniego. Głównie była to jazda ciężkozbrojna, zaś biorąc pod uwagę, że jej frontem rozciągały się wzgórza, co w oczywisty sposób utrudniało jej siłę ataku, decyzja o takim rozstawieniu jest zastanawiająca. Poza frontem umieszczono wozy bojowe, na których rozlokowano lekkie działa, co może sugerować, że ich zadaniem była osłona cofających się chorągwi. Przed murami miasta stanęły wozy taborowe, które miały blokować atak na tyły armii chrześcijan. Murad II swoje wojska rozmieścił w odległości 1,5-2 km od frontu armii węgierskiej, naprzeciw jej centrum i lewego skrzydła. Jego armia ustawiona była w zwarty blok, w środku którego znajdowali się janczarzy, a także sam sułtan, przed namiotem którego powiewał przymocowany do drzewca tekst traktatu szegedyńskiego, symbolizujący wiarołomstwo chrześcijan. Czworobok osłonięty był wilczymi rowami i dodatkowo osłaniany przez jeźdźców na dromaderach. Przed janczarami, pod dowództwem Jazydży Togena, ustawiono dwa korpusy lekkiej jazdy (s pahiów). Na prawym skrzydle (od strony jeziora) jazda z europejskich posiadłości sułtana pod wodzą bejlerbeja Rumelii – Dowuda paszy, zaś na lewym znajdowała się jazda azjatycka pod wodzą bejlerbeja Anatolii, Karadży bega. Ustawienie tureckich wojsk miało charakter defensywny. Murad II zamknął królewskie wojska między jeziorem i bagnistymi terenami z jednej strony, a z drugiej pasmem wzgórz, zaś za plecami węgierska armia miała miasto Warnę i Morze Czarne.
Rankiem 10 listopada 1444 r. po gwałtownej burzy, która dla wielu była złym znakiem, tureckie oddziały akyndży i azabów ruszyły na ścieśnione u podnóża gór prawe skrzydło jazdy ciężkiej. Po początkowych sukcesach zakończonych odparciem ataku, ostatecznie prawe skrzydło pod wodzą waradyńskiego biskupa Jánosa Dominisa poszło w rozsypkę. Na zajętych walką Turków anatolijskich postanowiono uderzyć siłami wojsk centrum pod wodzą Jánosa Hunyadyego i króla Ulászló I. Szarża zakończyła się sukcesem, a w trakcie walk zginął belerbej Karadża beg. Ten triumf nad azjatyckimi oddziałami zaniepokoił Turków, toteż wydano rozkaz zaatakowania lewego skrzydła wojsk królewskich (pod wodzą Mihála Szilágyiego). Widząc ulegające pod naporem jazdy rumelijskiej swoje lewe skrzydło, Hunyady skierował tam z pomocą część jazdy wojsk węgierskich. Odsiecz ta zakończyła się odparciem wroga, za cenę wyczerpania wojsk chrześcijan, walczących nieprzerwanie w różnych cześć pola bitwy, podczas gdy Turcy w odwodzie ciągle mieli świeże siły janczarów i gwardii sułtańskiej. W pewnym momencie król Władysław I rzucił się na czele przybocznego hufca, w sile ok. 500 ciężkozbrojnych na janczarów. Nie wiadomo, co było powodem tak ryzykownej i lekkomyślnej decyzji monarchy. Wskazuje się, że króla zmotywował sukces odniesiony przez Hunyadyego nad jazdą rumelijską, zaś atak na janczarów miał być tym, który bitwę zakończy. Piechota turecka była doskonale wyszkolona i na widok takiej szarży janczarowie oparli o ziemię swoje długie tarcze, po czym wypuścili chmurę strzał. Uderzenie wojsk królewskich, mimo małej liczebności, musiało być silne, ponieważ czworobok został rozerwany. Król Władysław i towarzyszący mu rycerze, znalazłszy się w samym środku czworoboku, zostali otoczeni przez Turków i zginęli od ich szabel. Jeden z janczarów, po zadaniu władcy ciosu odbierającego życie, miał odciąć mu głowę, zatknąć na lancę i zanieść sułtanowi.
Wobec takiego obrotu spraw, Hunyadyemu zostało tylko ratowanie siebie i reszty ocalałych ucieczką.
3. Murad II |
Bitwa pod Warną jawi się jako egoistyczna ambicja węgierskiego króla i idea polityczna papieskiego legata. Zastawiający jest brak oporu ze strony bardzo przecież doświadczonego i zasłużonego wojewody siedmiogrodzkiego. Przesłanki nie zwiastowały zwycięstwa w tej kampanii, a mimo to doszło bitwy, która odbiła się negatywnie na tle polityce Ulászló I, kard. Juliusa Cesariniego i niewątpliwie dalszej działalności Jánosa Hunyadyego.
Mapa 1. Przebieg bitwy pod Warną (10 listopada 1444 r.).
Błędnie na mapie określony dowódca prawego skrzydła. Według historiografii był nim biskup Wielkiego Waradynu János Dominis. Podobnie w przypadku dowódcy prawego skrzydła armii tureckiej, ponieważ rzeczywiście był nim bejlerbej Rumelii Dawud pasza.
Kamila D. Szymczak
Bibliografia:
Warna 1444. Rzeczywistość i tradycja, pod red. I. Czamańskiej i W. Szulca, Poznań 1997.
Bielski M., Władysław Warneńczyk na Bałkanach (1443-1444). Dwie wyprawy, Toruń 2009.
Olejnik K., Władysław III Warneńczyk (1424-1444), Kraków 2007.
Dąbrowski J., Władysław I Jagiellończyk na Węgrzech (1440-1444), Oświęcim 2014.
Sroka S. A., Sława, chwała i plotka. Władysław Warneńczyk jako król Węgier, „Przegląd Nauk Historycznych” (2016), T. 15, nr 2, s. 103–126.
Źródła ilustracyjne:
1. Władysław III Warneńczyk: https://mnwr.pl/wladyslaw-iii-warnenczyk/ (dostęp online: 09.11.2022 r.)
2. János Hunyady: https://pl.wikipedia.org/wiki/János_Hunyady#/media/Plik:Iancu_Hunedoara.jpg (dostęp online: 09.11.2022 r.).
3. Murad II: https://pl.wikipedia.org/wiki/Murad_II#/media/Plik:Paolo_Veronese_(Nachfolger)_-_Sultan_Murad_II._-_2237_-_Bavarian_State_Painting_Collections.jpg (dostęp online: 09.11.2022 r.).
1. Mapa: https://www.mek.oszk.hu/01900/01919/html/cd4a/kepek/history/to056gf95172.jpg (dostęp online: 09.11.2022 r.).
Komentarze
Prześlij komentarz